Najnowsze wpisy, strona 8


kwi 03 2007 :)
Komentarze: 3

wolne już mam :D
cale 7 dni bez szkoły! uchhhhhhhhhhh! :D

dziś chciałam zostać HONOROWYM DAWCĄ KRWI
ale nie wyszło :p
oczywiście mimo, że kolega zemdlał nie spękałam :p eh ... to bylo straszne! nigdy nie widziałam jak ktos mdleje i już naprawde wiecej ogladac tego nie chce. calkiem inaczej niz na filmach :p te jego oczy - otwarte, jakby zaraz miały mu wyskoczyć, za chwile jakby padaczka .. ble .. uciekłam. teraz nie moge na niego patrzeć :
ale tak czy siak nie chcieli mojej krwi - za mało hemoglobiony w niej! :p

ogólnie dzień nudnawy.
i pogoda sie cos zjebała. tak zimno sie zrobiło.

a jutro jestem na wagarach. :p tzn. w domku sobie bede siedziala.
z S. :*
polechuniujemy we dwie :)
może P. jeszcze wpadne :) zrobimy babskie pogaduchy :p

'po męczącym dniu, gdy wiem, że nic nie muszę, już chcę poczuć dotyk Twój do snu, zamykam oczy, przy Tobię jestem znów'

te chłopy ..

xyz. : :
kwi 02 2007 Bez tytułu
Komentarze: 3
Dziś pewnie więcej wiem
choć wolałabym
raczej wiedzieć mniej,
mogę znów się smiać
minał cały żal
nie żałuję, że Cię znam.
A wtedy w jednej chwili
runął cały świat,
nie wiedziałam czemu tak
co zrobiłam źle
tylko ty to wiesz
nigdy już nie spytam Cię.

Byłeś zawsze za daleko
siedząć obok mnie...

ref.
Za mało jeszcze siebie znasz,
bym mogła poznac Ciebie ja,
nie zrozumiałabym i tak,
bo nie rozumiesz tego sam.

Dziś moge sobą być
spokój wkoło mnie
wkońcu żyje tak jak chcę
wszystko to co złe
zostawiłam gdzieś
gdzie nie warto wracać jest

Kiedy spotkasz mnie przypadkiem
nie odwracaj się...
 
[Monika Brodka - Za Mało Wiem]
 
lubie to.
xyz. : :
kwi 01 2007 'mogę znów się smiać, minął cały żal'...
Komentarze: 7

o!
zaległości małe mam.
już troche mnie tu nie było.
jakoś tak ..

kolejny tydzień za mną.
w szkole luzik :)
sprawdzian z angola opuszczony, z gegry napisany, z matmy zjebny, chemia poprawiona, fiza zjebana.
zawsze coś kosztem czegoś ...
no, trudno.

w środe znów usłyszałam: 'Marta zostań chwile po lekcji ..'
ekhm ..
i znów od nauczyciela zjeba byla, ta pizda od angielskiego tym razem.
kurde.
chciałabym mieć DOBRE zachowanie na świadectwie,
a ci sie czepiaja ..
debile.

a weekend mija spokojnie. bez żadnej imprezy ..
nawet nie narzekam.
wczoraj troche zła byłam, że siedziałam w domu, ale teraz jednak sie ciesze.
wyspałam sie za wszystkie czasy.
nic mi sie nie chciało, zmęczona jak cholera byłam, to i się wczesniej położyłam :)
dziś od rana u babci sprzątanko. musiałam jechać troche jej pomóc. umyłam okna, wyprałam firanki, odkurzyłam, kurze starłam ...
żebym jaka pracowita u siebie w domu była :p
tam babcia mnie chwali, tu mama wyzywa ;p hah
o 16:30 sparing naszych żużlowców.
bosh ..
nie pamiętam kiedy tam ostatni raz byłam ... z jakieś 12 lat temu ...
ale fajnie nawet :) chyba częściej bede sie na żużel wybierać.
i jacy tam chłopcy chodzą :D haha

później już tylko wieczór z 'moimi' osiedlowymi mężczyznami :)

aaaa!
i M. wpadł :) pożyczyłam mu książkę. bo sie niby do matury bedzie uczył ..
no no ..
na pewno chciał wpaść żeby mnie zobaczyć :D haha
pretekst, że niby po ksiażke. też mi coś :p ledwo odjechał i juz eski szły :p
jestem już jego SŁOŃCEM i jestem dla niego PIĘKNA :D haha

z W. też sie widziałam. na żużlu.
ale tyle ze sobą gadaliśmy, że idź pan do chuja :p
kontakt już naprawde nam sie urywa ..
zreszta mało co mnie ten chłopal już obchodzi.
teraz cieszę sie że jednak miedzy nami NIC :)

no, i P. jeszcze widzilam :D
filmy mu pożyczylam :p hah
zapytam go potem czy nie chce ich ze mną obejrzeć :p
huhu :D

wybrałam sie jednego dnia na solarium. (chyba środa)
otworzyli jakieś nowe. czyli nowe lampy, okazyjna cena -  0,60gr ...
chciałam na 10 minut iść, ale miła młoda babka odradziła.
i poszlam na 8 min.
i kurwa bardzo dobrze!
no, bo sie tak zjarałam na czerwono, ze ho ho :p
i na 2 dzień poszłam jeszcze na brązujace na 6 min.
do teraz odczuwam ta moja opalenizne :p
haha
myśle, że jak przestanie boleć to znów tam pójde.
bo jak już raz sie pójdzie, to później koniec ...
mnie to wciaga.

pogoda zajebista. słoneczko, słoneczko ... świeci :) ach ..
humor dopisuje :)
tyle, że niewyspana chodze czesto ..
no, ale ogólnie pozywywnie :]

tyle .. :p

xyz. : :
mar 26 2007 :)
Komentarze: 4

to humorek wraca :)
w szkole luzik dziś jednak :p sprawdzianów nie udało sie przeprowadzić. na środe bedzie nauka, ale jak na razie to jutro też gut - zero nauki ;]
jedynie pan K. zrobi ściagi na WOS :p hah ;p a ja wydrukje :p a co! współpraca musi być :p
słoneczko świeci :) robi sie coraz cieplej, mmm :D zajebista pogoda ...
w domu sie nie che siedziec, a na spacerki nie za bardzo jest z kim chodzić .. :
z W. ok. dzis mnie nie wkurza :p nawet miło sie nam dziś rozmawia .. :p
hm ..
to tyle.

:)

xyz. : :
mar 25 2007 ...
Komentarze: 3

a jednak skusiłam się by coś tu dziś skrobnąć :p
wEEkend poplątany. i było nudno i było szaleństwo :p
w piątek jak wiadomo nuda. zły humor, który utrzymywał się bardzo długo ..  nawet czekolada, która zawsze pomaga, nic tu nie wskórała ..
od rana w sobote zapierdziel. tu wokół chorego taty ... 'podaj to, podaj tamto' .. sprzątanie, pranie, sranie ... nerwy mi puszczały.
i wcale, że przed okresem nie jestem, choć sie tak czuje.
jakoś tak ..
późnym popołudniem na meczyk (nasze koszykarki przegrały), ale tu już humor mi sie poprawił :)
spotkało sie troche znajomych i było gut.
wieczorkiem na impreze hip - hopowa :D tu też fajno było.
mój brat nawet rapował ;p hahah podobało mi sie :p
siesze sie, że nie musiałam sie kisic znów w domu. tu sie troche pobujałam :p
bo przecież weekend bez imprezy to weekend stracony :p
no, ale niesety juz koniec.
jutro buda ;/
ciężki tydzień w szkole.
eh ...
byle do piątku!

aaaa!
no zapomniałam wspomnieć jaka to dziś piękna pogoda była.
mmm ... słoneczko ! :D
dupa aż sie sama rwała by wyjść z domu. zreszta mama mnie tak poganiała żebym wyszła na spacer :p
i udało mi sie A. namówić na przechadzke.
to sobie pogadałyśmy ;p było o czym opowiadać.

z W. już kontakt mniejszy. bo wkurwia mnie ten człowiek !!
:p
a za to M. dziś spotkałam. ale odszczelony w skóre :p :D
sobie też porozmawialiśmy :)

ogólnie to humor taki sobie.

xyz. : :