Archiwum październik 2006


paź 30 2006 trwam w slodkiej nieswiadomosci . . .
Komentarze: 2

zrobilam sobie dzis wolne od szkoly. bylam na silowni. z pieskiem na spacerku. a poza tym leniuchowalam. nawet angielskiego dzis nie mialam. i dobrze. tak mi sie cholernie nic nie chce. a juz w ogole uczyc sie slowek tego jebanego niemca!!! po co komu umiec to gowno

wszystko nie tak!

zle mi.

pod kazdym wzgledem.

dupa...

xyz. : :
paź 22 2006 yyy...
Komentarze: 3

wczorajsza impreza maxem ;) ogolnie weekendzik mily.

ale teraz sobie tak mysle, ze kuzwa! z kim ja pojde na studniowke?

oj...

xyz. : :
paź 18 2006 ojojoj...
Komentarze: 3
cos to sie dzialo z tymi blogami ;p
moj komp juz w 100% naprawiony i jak zawsze zrobilam go ja :D ach!! zem zdolna dziewucha! :p wszystko ladnie pieknie cacy dziala ;] no.
2 miesiace nie siedzilam w ogole na GG, a od przedwczoraj caly dzien prawie mam je wlaczone... za dlugo mnie nie bylo i trza nadrabiac ;p
nawet odezwal sie pan, z ktory od ponad roku nie gadalam. smiesznie jes. i teraz wlasnie czekam za meilem z jego naga fota ;p <hahaha>
w szkole nawal nauki. wczoraj caly dzien siedzialam obladowana ksiazkami. dzis [w sumie zaraz] bedzie to samo.. no coz, trza sie edukowac... chociaz uwazam, ze za duzo tego wszystkiego!
ucieklam dzis z 2-och ostatnich lekcji ;p - mama wie ;p no juz na prawde mi sie na nich nie chcialo siedziec!
jutro zebranie z rodzicami - oj! ;p
ogolnie to jest fajnie, mam dobry humor i zyje jeszcze sobotna impreza, na ktorej bylo zajebiscie! :D do teraz mam chec podylac ;p haha
ogolnie luz na bani ;p ............... <świr>
xyz. : :
paź 14 2006 'wsadzimy cie do butelki i powiemy, ze jestes...
Komentarze: 1

kurwa!!! mialam notke i w cholere ja wcielo! ;/ grrrrrrrr.... pisze na nowo:

przed chwila wyszla ode mnie korepetytorka z angielskiego. tyle mi zadala, ze szok! ;p no, ale nic. tyle mam do nadrobienia, wiec trzeba sie wziasc za siebie. czasem az wstyd, ze tych najprostszych slowek sie zapomina, no ale zdarza sie.

jak dobrze, ze sa wEEkendy. nawet pomimo tego, ze w soboty mam dwugodzinne lekcje angielskiego... teraz przyjamniec cos robie, bo wczesniej zupelnie nic, tylko lenistwo, no i sprzatanie, ale to zaden wielki wysilek ;p

wczorajszy dzien maxem. w szkole tylko 3 lekcje, ale to jak co tydzien, potem dluuuugie spanko ;) i wieczor poza domem. 'DOBRZE BYC RAZEM' - spotkanie religijne, przychodzi tam mlodziez potamczyc, pospierwac w 'koscielnych rytmach' ;p - bylam tam, fajno! ;) takie mini spotkanie jak na Lednicy. juz sie nie moge doczekac czerwcowego wyjazdu tam!

dolaczyli pozniej do nas chlopcy. to nic, ze troche pijani, ze ich wywalono za to, ze sobie tam polewali! czubki ;p razem z nimi poszlismy niby do pubu, do ktorego w ogole nie dotarlismy.... szwedalismy sie po miescie... chlopcy robili zadymy w sklepach, na parkingu wskakiwali na samochody, na ulicy prawie pod pedzace szybko auta... masarka co oni wyprawiali! prawie do domu odwiozlaby nas policja... ;p

smiesznie bylo ;p

 teraz jem budyn! ;)

a wieczorkiem jakas imprezka? :>

xyz. : :
paź 10 2006 bo czasem sa takie chwile...
Komentarze: 5

na szczescie juz jestem po szkole.... wczorajszy wypad do kina udany! bylam jednak na w 'samotnosc w sieci'. o wiele, wiele lepsza ksiazka niz film. przereklamowali go, ale z tych najgorszych to tez nie byl. wieczoram zjebany humor na maxa, chyba bez powodu... chociaz nie... cos siedzi co zyc nie daje... ;/

teraz nawal nauki, dupa... brakuje mi czasu!!!!

xyz. : :