Archiwum lipiec 2006


lip 29 2006 impreza za miastem
Komentarze: 4

jednak po 22 na impreze jedziemy, ale juz tak mi sie nie chce... gupio teraz odmawiac, jak tyle sie mordowalysmy o transport. ;p ale a noz bedzie fajnie ;p heheh w domu samej i tak nic nie ma do roboty. a ciagle spac to tez tak nie bardzo.

pogoda sie troche zepsula. pada prawie caly dzien, tylko co to za deszcz? ;p a duszno w cholere!!

xyz. : :
lip 29 2006 wolna chata!
Komentarze: 3

no i zostalam sama. rodzice 2h temu wyjechali na 2 tygodnie [jak co roku] w gory! :D a brat gdzies tez poza miastem, licho to wie, gdzie i co teraz robi ;p dzis przypadkowo sie dowiedzilam, ze jedzie nad morze. tak! niech jedzie, niech jedzie! szkoda, ze mnie nie chce wziasc, no ale przynajmniej spokuj mam gwarantowany!! ;] calusienkie 2 tyg wolnosci! ol jeah! :D :D

kasiorka zostawiona - chyba wybiore sie na zakupy ;p to nic, ze kasa jest na zarcie, ale ciuszki nowe tez sie przydadza! ;D troche kilogramow tez warto zrzucic ;p

lece zaraz powypisywac zaproszenia na swoja osiemnastke, ale tylko dla rodziny, dla znajomych nie robie.

i chyba nici z jutrzejszej imprezy za miastem ;/ :( szkoda, szkoda...

xyz. : :
lip 28 2006 Bez tytułu
Komentarze: 3

kupilam sobie dzis torebke :) jutro ponowie nimi zakupy ;p

a teraz jakos mi sie nie nie chce.... nawet chyba za bardzo humoru nie mam, nie wiem!

xyz. : :
lip 27 2006 Bez tytułu
Komentarze: 7

no przeciez dzis taka gara, ze nawet nie moza normalnie funkcjonowac! prawie caly dzien przespalam... nie ma to jak wrocic do szarej rzeczywistosci! ;/

jakos nudnawo mi... nie mam nawet z kim pogadac, poesemesowac, telefon milczy... troszke osob o mnie zapomnialo.

czas spac. jutro male zakupki sie szykuja! :)

Boże! daj troche deszczu!!!!

xyz. : :
lip 25 2006 jestem :)
Komentarze: 5

wrocilam ;) bosh... jak bylo cudnie :) podroz do Kolobrzegu nie taka zla, gorzej w powrotna strone, duszno, goraco, malo miejsca... hehe i jeden 'natarczywy' pan, ktory za wszelka cene chcial ze mna rozmawiac ;p na koniec podalam mu swoj nr telefonu, bo ladnie prosil, no i pozyczyl mi poduszke ;p mieciutka byla ;p

a sam pobyt :) swietnie! co prawda wszedzie z domku bylo daleko, ale od czego sa taxowki i autobusy? ;p a SUNRISE jeszcze lepsze! zajebista impreza!! nawet nie wiem jak to opisac ;p kto byl to wie hehehe ;p duzo znajomych sie spotkalo jak na takie duze miasto ;p codziennie imprezy i to z kazda muzyka ;p od disco polo po muzyke klubowa! :D dobre jedzonko, picie ;p, spanko, plaza, piasek, woda.... ehh :) szkoda ze to juz tylko wspomnienia ;p

a opalic to sie nic kompletnie nic nie opalilam, bo nawet takiej az za super pogody nie bylo... nawet sie kapac w morzu nie bylo mozna, bo jakies baktekie sinicy sa czy cos! jak sie na chama weszlo to zaraz jakis ratownic krzyczal ;p heh ale to nic ;p wieczorkiem mozna bylo sobie wszystko odbic :p heheh dobrze, ze mnie tam nikt nie znal ahhaha ;p

po takim imprezowaniu czas na odpoczynek :]

xyz. : :