Komentarze: 4
uooooo... a MIKOLAJ sie pomylil i u mnie juz dzis byl ;p ale grzeczna musialam byc w tym roku, bo hojnie mnie obdarowal. bluzeczka - jedna i druga - sliczna, rozowa pizamka ;D, staniczek i slodyczeeeeee ;p [chcialam jeszcze spodnie, ale jakos ich nie ma ;p no oki! nie bede marudzic... ;p]
zjadlam calego gwiazdorka z czekolady i do teraz mnie sciska w zoladku... bleeee zaluje, ze go w ogole wzielam do reki! i po co go jadlam! ;p teraz tylko bol i tyle zbednych kalorii...
jutro spr. z WOSu, a ja zero nauczona... siet! takie dobre ocenki mam, hmmm... nawet sciagi mi sie zadnej nie chce robic ; ;p kurcze...
mam watpliwosci.
no jak to jest z tymi chlopakami, ze jak sie nudza albo czegos im brakuje to sie odzywaja, jak nie dostana lub dostana i zaspokoja swoje rzadze [nie tylko seksualne! ;p] to juz milkna?
nie moze chociaz Ten Jeden, tak raz sam z siebie napisac np. 'co u ciebie?'
tyle by mi wystarczylo...
czy to az tak duzo?
jak jest cos dobrze to zaraz sie musi nagle spierdolic..!