Najnowsze wpisy, strona 7


kwi 12 2007 Give It To Me.
Komentarze: 6

tyle razy zabierałam sie za napisanie jakieś sensownej notki.
jakoś ostatnio brak weny..
[teraz cos wyjdzie. ale co ...]

święta .. i już po świętach.
w sumie to dla mnie okres, gdzie mam kilka dni wolnego i nic wiecej.
zero atmosfery rodzinnej.
noo ... chyba, że u babci, bo tam pełno ludzi zawsze w takie dni.
a tak, to tylko sie za dużo jadło i obijało ..

sobotnia impreza udana. bardzo udana :)
sie popiło i sie pobawiło ;D
tyle ludków znajomych. fajnooo.

a teraz po siedmio czy ośmio dniowej przerwie trudno mi sie znów przestawić na wczesne wstawanie i chodzenie do szkoły.
chociaż dziś nie było chyba tak źle ..
lekcje do 16 minęły nawet szybko.
z dwóch srodkowych zwiałam. i oczywiście na miescie musialam spotkać paszczura - czyt. wychowawczynie ..
później skomentowała, ze mam robic co chce, ze jestem dorosla, ale ze uciekac przed nie nie musialam i ze moglam chociaz 'dzień dobry' powiedziec ...
pss ...

po szkole obiad - pycha był :p
na poczte szybko i potem meczyk. nasze koszykarki sie spisaly - 92 : 64 :D
swietny wynik, gra byla niezla!
na takie mecze to moge chodzic :p
po meczyku do domku. moment odpoczac i z pieskiem.
oczywiscie nie ma dnia zebym jakiegos pacana nie musiala zjebac za psa (oczywiscie nie mojego) albo cos ...
dziś zjebałam najwiekszego zjeba mojej dzielnicy! jebany! :p
(teraz sie go chyba bede bała :p)

ale mnie po w-f bola nogi, jak sie rozkraczam najbardziej :p
dawno tak intensywnie nie ćwiczyłam chyba :p

z W. sie pogodzilam.
ale oczywiscie on sie pierwszy odezwal. ja raczej tego pierwsza nigdy nie robie.
dziś nawet byl po mnie i P. z L. do szkoły. odprowadzili do domu, potem chwile na meczu sie widzielismy i tyle.

a!
i z M. sie w końcu spotkałam.
nie wiem czy to dobrze czy źle, ale znów poprosił o czas dla niego, wiec sie zgodzilam.
autkiem wpadł, pojeździliśmy po okolicy :p potem mnie na żwirownie wywiózł ;p
od razu wiedzialam, ze czegos oczekuje :p
mialam sie nie dac, ale uleglam hah
co on wyprawiał :p hahaha ale nie pisze nic, bo sie wstydze :p
samochód to jednak niewygodne miejsce do 'ekstremalnych wyczynów' :p hahha

ogólnie to jestem zdołowana. w głowie już mi matura .. hmm.. raczej w końcu. przejmuje sie teraz tym cholernie. zawsze lepiej poźniej niż wcale. bo kurwa jak nic do niej nie robie! zero nauki ... ;(

Timbaland ft. Nelly Furtado & Justin Timberlake - Give It To Me.mp3 ... mmm ... :)

xyz. : :
kwi 10 2007 M.
Komentarze: 7

od 00:30 do 3:45 M. probował sie do mnie dobić, dzwonił, pisał, a ja nic ... natomiast rano ..

ja : spałam już o tej godzinie. co chciałeś ?
M. : Ciebie.

...

xyz. : :
kwi 07 2007 wyjebane na wszystko.
Komentarze: 4

kolejny dzień za mną.
i kolejny dzień mi znów cholernie szybko minąl.

chciałam iść na solarium. opalić to, co już opalonym nie jest ... a tu miejsca nie było na dziś.
zapisałam się na jutro.
za to mp3 zamówiona na allegro.pl przyszła.
i bluzke i kolczyki sobie dziś kupiłam ;]

złoszcze się dziś na wszystkich i wszystko.
aż czasem mi sie ryczec chciało. tak bez powodu nawet.
nie wiem czy to chore dni przed okresem czy tylko tak jakoś ...
marzy mi sie tak porządnie komuś szczelić w pape :p hah
pewnie by mi od razu ulżyło ;p

no. ale jakby tego wszystkiego było mało, to jeszcze mnie W. wkurwił.
pisze jakieś głupkowate eski, to mu napisalam 4 słowa za dużo i sie juz nie odzywa ;p
w dupie go tam mam.

za to M. sie odezwał.
poprawił mi nawet humor. bo jak ten coś napisze, to koniec :p :*

tooo ... życze Wesolutkich Świąt Wam :)
hyh

xyz. : :
kwi 06 2007 hm.
Komentarze: 5

spałam do 11 :D
mmm ...
wkoncu sie wyspalam, cudnie! :)
od 14-19 u babci na wsi :) śmiesznie było :p tylko zimno troche ;/
szybciutkie zakupy później. troszke spożywczych produktów, prezent dla mamy przełożonej :p
mama buty, a ja okularki przeciwsłoneczne sobie sprawiłam :) faaajne sa :p
o 20 Soczyste Panienki wpadły. wypiłysmy herbatke i na spacerek :)
potem reszte wieczorku na ławce z chłopcami spedzony.
przyszly do nas małe gówniarze z osiedla. po 15 lat, a napici jak skurwysyny :p rzygali ... masakra :p
hahah
śmiesznie było :p
przemarznieta o 24:00 wróciłam do domku :)

ogólnie to humor dopisuje, ale jednak jakoś tak dziwnie jest ...

xyz. : :
kwi 04 2007 :p
Komentarze: 3

zmęczona jestem.
bo dziś - wolny dzień - i ja zamiast dłużej postać i leniuchować, to musiałam wstać juz po 7...
S. do mnie przyjechała - również zrobiła sobie wagary.
przy herbatce, czekoladzie i lodach, pod kocykiem oglądnełyśmy filmik :)
póżniej koledzy wpadli. odswieżyłam starą znajomość i zawarłam przy okazji nową :p
wyciągneli nas na spacerek.
popołudniu siłownia (trzeba było iść spalić poranną wyżerke) :p
kurde. do spowiedzi nie poszłam. nie lubie tego ;/ i sie boje :p
i do tego wszystkiego schodzi mi skóra ;/ jebana!
ale i tak mnie to nie odpycha od solarium :p tylko teraz bede uważać na ile minutek wchodze przy nowych lampach :p

xyz. : :