gru 22 2006

co nas nie zabije, to nas wzmocni!


Komentarze: 2

o maly wlos, a bylaby wielka pizdaaaaaaa. juz chcialam usuwac bloga, usunelam tylko archiwum. niby to tylko blog, a moze tak pomotac w zyciu, ze...
najwazniejsze, ze nic strasznego sie nie stalo.
no i blog wciaz 'zyje'.

zmeczona jestem maksymalnie. caly dzien biegania po sklepach. sobie zafundowalam zegarek, bransoletke, skarpetki, spinke i slicznego rozowego aniolka z drewna, ktory teraz ozdabia moje okno ;)
mamusi tez sprawilam prezent - kolczyki i taka zarabista bransolete - pewne jest to, ze bede ja pozyczac ;D a jutro skocze jeszcze dokupic jakas dobra ksiazke, bo co innego?

trza chyba teraz leciec pod prysznic i klasc sie spac. jutro czeka mnie dzien pelen sprzatania i znow wydawania pieniedzy ;p
wiec bywajcie i dobranoc! ;*

xyz. : :
pfi
23 grudnia 2006, 14:04
a ja dzis skonczyłam wydawac kase na prezenty! :P:P:P naszczescie:)
23 grudnia 2006, 10:46
nie pochwalilas sie wczoraj zegarkiem i bransoletka ;p ;] zawsze lubilam kupowac zakupy,ale jak wiedzialam co kupic ;p

Dodaj komentarz