gru 07 2006

Bez tytułu


Komentarze: 5

=> wiadomo - nie poszlam dzis do szkoly. do 10 spalam, a do 12 lezalam pod cieplusia kolderka ;) nareszcie wyspana i wypoczeta ;D
=> nie wiem czy zdecydowac sie na tanczenie na studniowce poloneza? hmm... juz jestem niby zapisana, ale... nie wiem...
=> dopiero co wrocilam od poprawek na moich paznokciach
=> zakup spodni nadrobiony ;]
=> M. sie wczoraj odezwal - achh ;p
=> zmeczona jestem

xyz. : :
Malena
08 grudnia 2006, 01:33
ehhe jesli chodiz o poloneza to obowiazkowo!!! fajna sprawa:) ja tanczylam jako pierwsza:P przed cala szkola... wsyztsko musialo byc dopiete na ostatani guzik bo rpzeciez cala choreografia moja;/ a moj partner i tak sie pomylil buehehhehe bylam zla ale szybko mi przeszlo:) jak ktos podchodiz do tego bardziej z dystanem to swietna frajda:))))
pfi
07 grudnia 2006, 22:58
ja tancze poloneza-chyba w 11 parze :)
hm...a Ty mi wyslij zdjecie tego Twego wybranka
soldier-of-fortune@o2.pl
07 grudnia 2006, 22:28
Tańcz poloneza. Nie zapomniana chwila. Ja do dziś to pamiętak przygotowania a później emocje czy wszystko wypali. Moja koleżanka nie chciała tańczyć i nie tańczyła i wiesz co? Do dziś załuje... to naprawdę taka magiczna chwila:) Też jestem zmęczona:/
Justys
07 grudnia 2006, 22:07
Poloneza tancz,proby to fajna sprawa...a taniec to chwila:P ja to nawet nie pamietam kiedy do 12 spalam..nic nie moge znalesc ze spodni ciekawego i niby stolica...pfff.....aaahh czyli pozytw:) Twoja Kumcia
07 grudnia 2006, 21:10
leniu!!! ;p
no ja juztez mam paznokietki :D mhmh... ;p
nie mowilas nic o spodniach ;/ ;p
j ten M. :p

Dodaj komentarz