Archiwum listopad 2006


lis 30 2006 hmm...
Komentarze: 1

nudy cos...
pol dnia przespane... zmeczona jestem
balowalo sie do 2, a na 9 do szkoly to tak jest ;p ale mezo byl z kasia wilk w jednej z naszych dyskotek i chcialam posluchac ich na zywo ;p bardzo mi sie podobalo choc wcale za nimi nie przepadam ;p
w szkole tak soo....
a maturka z gegry i angola rowniez zdana ;D

xyz. : :
lis 28 2006 a fuj!
Komentarze: 5

jebana historia i chemia!! dojdzie do tego fizyka i mozna zygac... najgorsza trojca.... bleeeeeeeehhhhhhhh nienawidze!!! jutro bedzie rzez...

a probna maturka z polskiego zdana ;] to najwaznejsze.

xyz. : :
lis 26 2006 i znow nie tak jak mialo byc...
Komentarze: 3

impreza udana. mimo jednego incydentu. zabolalo troche, choc myslalam, ze mnie to nie ruszy... ale bylam twarda. trzymalam sie dobrze, udawalam, ze sie smieje... w domu peklam, poplakalam sie..... juz jest oki ;) humorek dopisuje... mile wspomniania przynajmniej zostaly. bo tak czy inaczej nie zaluje tego co miedzy nami bylo!

niedziela sympatyczna ;p obiadek u babci, pozni mile odwiedzinki u znajomych ;)

teraz sie bede lenic i ani mi sie sni uczyc! pierdole!

xyz. : :
lis 25 2006 Bez tytułu
Komentarze: 2

i cieplusi piateczek juz za mna ;] achhh! sliczna jest teraz pogoda. zeby sie tak jak najdluzej utrzymalo ;) jutro nie mam angielskiego, wiec na spokojnie posprzatam i potem bede leniuchowac ;))) a wieczorekiem na imprezke ;) cos sie troszke zle czuje, ale zaraz wezme tablety i do wyraaaaa. oby chociaz bol gardla minal!!

wieczorek spedzony na dluuugasnym spacerze, kombinowaniu komu tu sie na chate wrabac (i tak nic z tego nie wyszlo, nikt nas nie chcial ;p). i ostatnie chwile na dworze z chlopcami - napici jak zawsze ;p

(przekonalam sie ze jestes jednak IDIOTA ;] takze - bywaj! kolego....)

no. to lece kimac ;)

xyz. : :
lis 24 2006 :)
Komentarze: 3
tak bardzo pragnelam zeby ten cholerny weekend sie skonczyl, no i jest... jeszcze jutrzejsze 3h w szkole i wolnosc! ooooo tak! ;D jeahhhh! tak badzo sie cieszcze, nawet tego nie pojmiecie ;p
na zebraniu nikt nie byl! jes jes jes!
takze na impreze na pewno moge isc ;] chociaz jutro nie... bo odwolane z powou zaloby [*] ale sobota? :> a taki imprezowy mial byc ten weekendzik... no coz.
dzis zrobilam sobie pazurki. tipsy ;] podoba mi sie ;p i niedrogo, bo znajoma mamy robila ;p
nie byo nawet czasu kiedy na silke isc
jutro omawiamy 'chlopow', ale ja oczywiscie nawet nie wiem czy mam ta ksiazke w domu, wiec brawo ;p
mimo wszystko humorek dopisuje ;)
xyz. : :